Przygotowanie powojników na zimę obejmuje dwie główne i dość trudne czynności dla początkujących.
- Przycinanie krzewów.
- Okrywanie roślin.
Przycinanie jest prawdopodobnie najtrudniejszym i niezrozumiałym zadaniem dla początkujących hodowców powojników. Ale tak naprawdę wszystko tutaj jest proste!
Przycinanie powojników na zimę
Będzie oczywiście bardzo dobrze, jeśli będziesz wiedzieć, do której grupy przycinania należy Twój powojnik. Ale nawet jeśli nie wiesz, to nie ma znaczenia, teraz się tego dowiemy.Zacznijmy od początku.
Kiedy przycinać powojniki na zimę. W zależności od miejsca zamieszkania przycinanie odbywa się pod koniec października lub na początku listopada. Spróbujcie to zrobić, póki pogoda dopisuje. Jest to dość żmudne zadanie i wykonywanie go w deszczu będzie wyjątkowo nieprzyjemne.
- Następuje stopniowe odmładzanie krzaków, co nadal zaleca się zrobić prędzej czy później.
- Clematis ma 2 grupy, podczas drugiego kwitnienia kwiaty są rozmieszczone równomiernie w całym krzaku. W końcu, jeśli wszystkie pędy zostaną przycięte na wysokości 1,5 m, wówczas pierwsze kwitnienie będzie poniżej tego poziomu, a drugie powyżej.
Oczywiście w ogrodzie wszystko nie będzie tak proste, jak pokazano na zdjęciach, ale nie będzie tak skomplikowane, jak mogłoby się początkowo wydawać.
Usuwanie powojników z podpórki
Usunięcie starego, a nawet zaniedbanego krzaka z podpórki może być bardzo trudne. Aby ułatwić to zadanie, wiosną należy przywiązać pędy do kraty tylko z jednej strony. W żadnym wypadku nie należy wplatać pędów pomiędzy pręty kraty. Latem urosną i zaplątają się tak, że jesienią nie będzie można ich usunąć bez połamania.
Na zdjęciu poniżej widać stary, zarośnięty krzew powojnika z drugiej grupy przycinania.
Początkującemu hodowcy powojników chyba jeżą się włosy na myśl, że teraz będzie musiał rozplątać te zarośla. To właściwie proste.
Odcinamy wszystkie pędy na wysokości 1,5 metra nad ziemią.
Jeśli na wiosnę przywiążesz winorośl do jednej strony kraty, nie powinny pojawić się żadne problemy.
Odwiązujemy wszystkie druty lub sznurki, które zostały użyte do przywiązania rośliny do prętów wsporczych.
Za pomocą nożyczek odcinamy wszystkie liście, które roślina trzyma na gałązkach.
Po usunięciu sznurków i przycięciu liści roślina łatwo oddzieliła się od kraty.
To wszystko, wszystko to zajęło nie więcej niż 20 minut. Oczywiście na wiosnę nadal będziemy musieli tu majstrować. Wytnij wszystkie połamane winorośle i po prostu dokładnie przerzedź krzak. Aby to zrobić, będziesz musiał odciąć wszystkie liście nożyczkami i równomiernie i pięknie rozprowadzić najlepsze pędy na kratce. Ale to będzie na wiosnę...
Teraz możesz przejść do kolejnego etapu przygotowania powojników do zimowania.
Jak zakryć powojniki na zimę
Istnieją różne sposoby zakrywania powojników na zimę. Trzeba tylko zadbać o to, aby schronienie chroniło nie tylko przed zimnem, ale także przed wilgocią i nie było nadmierne. Powojnik jest rośliną całkowicie odporną na mróz i nie ma potrzeby nadmiernego izolowania go.
Przede wszystkim należy upewnić się, że powojniki nie są zalewane wodą podczas odwilży. Aby to zrobić, należy wlać 1 - 2 wiadra humusu lub po prostu ziemi pod krzak, aby uformował się kopiec i korzenie nie zamokły.
Pędy nie powinny być układane na gołej ziemi, ale na jakiejś „poduszce”. Jako poduszki zwykle używa się desek, gałęzi i ciętych pędów tego samego powojnika. Najczęściej w tym celu posypuję igłami sosnowymi. Wszystkie gryzonie lubią spędzać zimę w suchych miejscach, ale igły są kłujące i myszy tego nie lubią. Ale wiosną igły muszą zostać usunięte, są bardzo
zakwasza glebę, a sam powojnik kategorycznie tego nie lubi.
Do pokrycia wygodnie jest użyć lutrasilu lub innego materiału pokrywającego. Przygotowane, przycięte pędy owiń lutrasilem, ułóż na igłach sosny i przykryj liśćmi oraz gałązkami świerkowymi. Wszystko to na górze musi być również pokryte kawałkami łupka.
Wszyscy ogrodnicy zawsze mają pod ręką dużo starych filmów. Bardzo chcę wykorzystać ten film do pokrycia zimujących kwiatów. Można go oczywiście stosować, ale z pewnymi zastrzeżeniami.
- Konieczne jest pozostawienie wentylacji po obu stronach. Bez wentylacji pędy w najlepszym przypadku ulegną spleśnieniu.
- Film na górze musi być zacieniony czymś innym. Inaczej w jasny sposób. W słoneczne dni temperatura pod folią gwałtownie wzrośnie, a w nocy spadnie. Żadna roślina nie będzie lubiła takich zmian.
Przygotowanie powojników na zimę jest znacznie uproszczone, gdy w ogrodzie znajdują się takie schronienia, jak na zdjęciu. Oczywiście nie każdy może to zrobić, ale te pudełka rozwiązują wiele problemów. Na przykład nie zaleca się przykrywania powojników z wyprzedzeniem, przed przymrozkami. Możesz przygotować wszystko wcześniej i po prostu zostawić uchyloną pokrywkę.
Myślę, że rozumiesz, do czego musisz dążyć.
Opieka nad powojnikami zimą
Jeśli ty jesienią wszystko zostało zrobione poprawnie i na czas, wówczas pielęgnacja roślin zimą może nie być konieczna.
Jeśli jednak zima okaże się mroźna i z niewielką ilością śniegu, wówczas rzucanie śniegu na zimujące krzaki nie będzie zbyteczne. W ciepłe zimy i podczas odwilży sprawdzaj, czy rośliny nie zostały zalane wodą. Jeśli tak się stanie, umieść pod nimi deski, w przeciwnym razie pędy zamarzną w lodzie.
Ponadto zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że pod wiatą mogą zamieszkać myszy. Jeśli pojawią się oznaki obecności gryzoni, rozrzuć zatrutą przynętę. Myszy są niebezpiecznymi sąsiadami, chętnie obgryzają pędy powojników.
Jak widać pielęgnacja powojników zimą nie jest wcale uciążliwa. Trzeba je tylko dobrze przygotować jesienią na nadchodzącą zimę.A zimą można odpocząć, w przeciwnym razie wiosna jest tuż za rogiem.
TUTAJ ZNAJDZIESZ WIĘCEJ CIEKAWSZYCH ARTYKUŁÓW