„Od dawna chciałam nauczyć się hodować róże z podanych bukietów. Nie mogę się zmusić do wyrzucenia przekwitłych kwiatów. Zawsze staram się pobierać od nich sadzonki, ale ani jedna sadzonka nigdy się nie zakorzeniła. Robię wszystko ściśle według zasad, stosuję się do wszystkich zaleceń i żadnych rezultatów. Czy w ogóle można wyhodować róże z bukietu?”
Lena. 28-letni Saratów.
Gdyby Lena napisała jak i w jakich warunkach stara się uprawiać swoje róże, dużo łatwiej byłoby odpowiedzieć. Ale myślę, że to pytanie interesuje nie tylko Lenę z Saratowa, ale także wiele innych dziewcząt i kobiet, które otrzymują te piękne kwiaty.
Jest to szczególnie prawdziwe w połowie marca, kiedy róże podarowane na wakacje zaczynają więdnąć. Patrząc trochę w przyszłość, mogę zadowolić posiadaczy bukietów 8 marca – cięcie róż w marcu ma wszelkie szanse powodzenia.
- W tym czasie przyroda zaczyna się budzić.
- Przed świętami kwiaty są szybko sortowane, nie stoją długo w sklepie, gdzie są wypchane najróżniejszą „chemią”
- Róże podarowane z taką miłością na pewno będą cieszyć nie tylko przez kilka dni, ale przez wiele, wiele lat.
To oczywiście tekst, ale co do głównego pytania:
„Czy można wyhodować róże z bukietu w domu?” - tak, jest to możliwe, ale odsetek ukorzenionych sadzonek z reguły nie jest wysoki.
Który? Bardzo różne. To zależy od konkretnych warunków
- Kiedy dostałeś bukiet róż. Wiosną, latem - dobrze. Jesienią i zimą - nie za bardzo.
- Lokalne róże są doskonałe, importowane są gorsze.
- Kwiaty długo stały w sklepie – były kiepskie, szybko się sprzedały – i to było lepsze.
- I na koniec, jak dobry jesteś w zbieraniu sadzonek roślin?
Ale nawet jeśli nigdy nie zajmowałeś się uprawą róż z sadzonek, nie ma to znaczenia, wcale nie jest trudne do nauczenia i nie potrzebujesz do tego żadnej specjalnej wiedzy.
Chcę Cię tylko przestrzec przed rozczarowaniem i od razu ostrzegam: Nawet dla osób z doświadczeniem nie zawsze wszystko przebiega gładko, a wyniki mogą się znacznie różnić z roku na rok.
Poniżej porozmawiamy o tym, dlaczego tak się dzieje.
Optymalne warunki do ukorzeniania sadzonek
Aby ukorzenienie zakończyło się sukcesem, musisz spróbować stworzyć najkorzystniejsze warunki dla sadzonek. Nie ma wielu wymagań. Oto trzy główne:
- Optymalna temperatura w granicach + 25°. Myślę, że w tym punkcie wszystko jest jasne.
- Wilgotność 80 - 90%. Wilgotność określa się po prostu. Sadzonki róż rosną pod osłonami folii lub pod słoikami, jeśli folia jest zamglona od wewnątrz, wilgotność jest normalna, jeśli jest sucho, czas na podlewanie.
- Gleba neutralna, słaba. Najłatwiejszą opcją przy uprawie róż na otwartym terenie jest zmieszanie gleby z piaskiem w stosunku 1: 1. Po prostu nie próbuj dodawać obornika ani kompostu. Te dorosłe róże uwielbiają nawozy nawozowe, a sadzonki takich dodatków mogą gnić. Zimą sadzonki można przeprowadzać w torfie, torfie zmieszanym z piaskiem, w perlicie, wermikulicie (najlepiej wermikulit), we włóknie kokosowym lub, podobnie jak latem, w glebie z piaskiem. Ponadto można użyć mchu torfowca.
Spełnienie tych warunków jest w zupełności wystarczające do ukorzenienia sadzonek.
Prawdopodobnie słyszałeś o innych wskazówkach i trikach, które powinny mieć pozytywny wpływ na wynik Twojej sprawy, jednak w praktyce większość z nich albo ma minimalny wpływ, albo jest całkowicie bezużyteczna. Mam na myśli następujące wskazówki:
- „Musisz obciąć liście o połowę lub 1/3” Czynność ta nie wpływa w żaden sposób na kiełkowanie korzeni, można je wyciąć lub pozostawić w całości. Jedyne, co musisz wiedzieć i przestrzegać, to to, że podczas sadzenia w świetle potrzebne są liście, a podczas kiełkowania w ciemności (na przykład metodą buritto) liście należy odciąć. Czasami wycinam rośliny w akwarium i tam skracam liście, żeby nie puchły, ale to tylko po to, żeby zaoszczędzić miejsce.
- „Użyj Kornevinu lub innego preparatu tworzącego korzenie” Wielokrotnie przeprowadzałem niezaplanowane eksperymenty, oprószyłem jedną partię sadzonek korzeniem, a po prostu zapomniałem zrobić to z drugą. Tym samym miałem okazję upewnić się, że preparaty te nie mają żadnego zauważalnego, pozytywnego wpływu na uprawę róż z sadzonek (niech producenci tych proszków mi wybaczą).
- „Głębokie wcięcie w ziemię 1 - 1,5 cm.” Moim zdaniem pędy zakopane na głębokości 5–7 cm zakorzeniają się, jeśli nie lepiej, to przynajmniej nie gorzej, ale praca z nimi jest znacznie łatwiejsza. Chibouk wbity 1 cm w ziemię odpada przy najlżejszym dotyku. Zwłaszcza jeśli nie mają obciętych kolców, które często zaczepiają się o wszystko.
- „Dolne cięcie wykonaj pod kątem 45°, a górne pod kątem 90°”. Dolne cięcie należy wykonać bezpośrednio pod pąkiem, zawsze ostrym narzędziem, a pod jakim kątem zostanie ono wykonane, jest absolutnie nieistotne.
Zaleca się wykonanie dolnego cięcia pod kątem 45° w celu zwiększenia powierzchni cięcia. To właśnie w tym miejscu tworzy się wówczas kalus i zapewne ludzie myślą, że im większa powierzchnia kalusa, tym więcej wyrośnie korzeni. Najważniejsze jest to, że kalus po prostu się uformował, a korzenie urośnie, możesz być pewien.
Ale aby zwiększyć liczbę korzeni, mogę polecić bardziej skuteczną metodę. Na uszkodzonych częściach łodygi pojawia się kalus, a następnie korzenie, dlatego na części pędu, która będzie w ziemi, można zrobić kilka małych ran.
Zwykle usuwam wszystkie ciernie z sadzonek. Na części nadziemnej odcinam ją sekatorem, a na części, która będzie w ziemi rozbijam ją do podstawy i w tym miejscu tworzy się rana.Korzenie prawie zawsze wyrastają z tych ran.
Zdjęcie niestety nie jest dobrej jakości, ale chyba widać wyraźnie, że w miejscu złamanego ciernia utworzył się imponujący kalus, z którego wkrótce wyrosną korzenie. Wyhodowałem te sadzonki w perlicie, więc są takie czyste i wszystko jest dobrze widoczne.
Porozmawiajmy teraz o najważniejszej rzeczy: jak nauczyć się uprawiać róże z prezentowanych bukietów?
Rzecz w tym, że bukiety róż dawane są przez cały rok. A sadzonki róż latem i zimą z oczywistych powodów są bardzo różne. Dlatego każdą opcję trzeba będzie rozpatrywać osobno, czyli sezonowo.
Jak wyhodować róże z danego bukietu latem
W ciepłym sezonie różę z bukietu najłatwiej wyhodować na otwartym terenie, w ogrodzie. Najlepszy czas na to to kwiecień, maj, czerwiec i lipiec. Później nie ma sensu sadzić sadzonek w ziemi.
Aby młode róże zakwitły w przyszłym roku, nie wystarczy je ukorzenić, trzeba je jeszcze przezimować, a to też nie jest łatwe zadanie. Róże ukorzenione latem nie mają czasu wyhodować wystarczająco silnego systemu korzeniowego przed jesienią i dlatego nie przetrwają dobrze pierwszej zimy.
Jeśli sadzonka z bukietu posadzona wiosną lub wczesnym latem szybko się zakorzeniła i zaczęła rosnąć, można ją pozostawić do zimowania w ogrodzie. Oczywiście należy go przykryć cieplej niż dorosłe krzewy róż. Najlepiej przykryć go liśćmi, trawą, a na wierzch posypać lutrasilem.
Nie ma sensu zostawiać na zimę w ogrodzie łodyg róż posadzonych w środku lata, a nawet tych, które nie wykiełkowały od razu. Na pewno umrą. Takie okazy trzeba będzie wykopać i przesadzić do doniczek na początku października, a wraz z nadejściem mrozów umieścić je w piwnicy lub pomieszczeniu o podobnych warunkach.
Próby zimowania w domu, na parapecie, rzadko kończą się sukcesem. Nawet jeśli róże rosną, są wątłe, wydłużone i najczęściej umierają.
Przygotowanie sadzonek z bukietu do sadzenia
Ponieważ będziemy wycinać łodygi z kwiatów, które były w bukiecie, musimy dokładnie obejrzeć łodygę i wybrać fragmenty, w których znajdują się trzy zdrowe, żywe pąki w rzędzie. Sama łodyga nie powinna być pomarszczona ani poczerniała od wody.
Za pomocą ostrego noża lub sekatora odetnij fragment łodygi z trzema pąkami. Dolne cięcie wykonaj bezpośrednio pod pąkiem, a górne 1 cm nad pąkiem. Usuń dolny arkusz, a przygotowanie można uznać za zakończone.
Zdecyduj sam, czy użyć korzenia, czy heteroauksyny, czy nie. Jak już pisałem, nie ma z nich większego pożytku, ale też nie ma szkody
Ziemia do sadzenia
W miejscu, w którym będziesz uprawiać róże, dodaj piasek i przekop ziemię tak, aby stosunek piasku do gleby wynosił około 1:1
Z czego zrobić szklarnię
Bardzo praktyczne jest przykrycie róż puszkami lub pociętymi plastikowymi butelkami (5 litrów). Przez całe lato słoików nie trzeba wyjmować ani podnosić. Nawet zostaw roślinę na zimę pod tymi słoikami i butelkami, po prostu przykryj ją dodatkowo na wierzchu.
Podlewaj także między słoikami i monitoruj wilgotność poprzez obecność parowania na szkle. Jeśli szyba jest zaparowana, oznacza to, że jest za wcześnie na podlewanie.
Wybór miejsca do uprawy róż
Najwygodniej jest umieścić sadzonki gdzieś pod drzewami, tak aby słońce padało na nie tylko sporadycznie.
Ogólnie rzecz biorąc, letnie sadzonki róż w ogrodzie bardzo, jeśli nie całkowicie, zależą od pogody. Jak wiadomo optymalna temperatura dla sadzonek wynosi 24–26°.Ale jeśli latem w cieniu, na przykład w Saratowie, jest +40 stopni, to ile jest pod puszką i czy też świeci na nią słońce!
Testem dla młodych roślin będzie także deszczowe i zimne lato. Ale nawet w tak ekstremalnych warunkach niektóre sadzonki nadal zapuszczają korzenie i rosną bez względu na wszystko. Ale przy sprzyjającej pogodzie plon może wynosić do 100%, a przy niesprzyjającej pogodzie do 10%
Sadzonki róż bukietowych jesienią
Reprodukcja róż jesienią część wideo 1:
Od sierpnia do marca ukorzenienie róż z bukietów odbywa się w domu na parapecie. Trzeba od razu powiedzieć, że jesienią i w pierwszej połowie zimy wyhodować róże z bukietu.
Rośliny w tym czasie znajdują się w stanie spoczynku i pobudzenie ich i spowodowanie wzrostu jest dość trudnym zadaniem.
Wyjątkiem są domowe, miniaturowe róże, które z powodzeniem hoduje się z sadzonek zarówno jesienią, jak i zimą. Ale tak nie jest w naszym przypadku, w tej chwili interesują nas róże bukietowe, a przy nich wszystko nie jest takie proste (choć nie beznadziejne).
Jednak jesienią można z powodzeniem ukorzenić róże i wiele innych roślin. Metoda jest bardzo skuteczna i jednocześnie prosta. To prawda, że można go stosować tylko od początku października do nadejścia mrozów.
W tym miesiącu sadzonki sadzi się nie w domu w doniczkach, ale w ogrodzie bezpośrednio do ziemi i tutaj zimują.
Przygotowanie materiału do sadzenia
Chubuki do sadzenia na zimę przygotowuje się nieco dłużej niż latem, z 3-4 międzywęźlami (międzywęźle to część łodygi od pąka do pąka).
Liście nie są potrzebne, należy je ostrożnie przyciąć nożycami do przycinania, uważając, aby nie uszkodzić pąków.
Miejsce lądowania
Zakopana szklarnia jest idealnym miejscem do sadzenia.
Lądowanie
Wbijamy sadzonki w ziemię pod kątem 45°, pozostawiając na wierzchu dwa pąki. Po posadzeniu podlać i lekko posypać liśćmi, aby zachować wilgoć. Wszystkie zaakceptowane róże (aż do 90% jest zaakceptowanych) będą rosły w tej szklarni następnego lata i zimują następnej zimy, dlatego należy sadzić rzadziej, aby uniknąć zagęszczenia. Dopiero po roku wyhodowane i wzmocnione rośliny sadzi się w rabatach kwiatowych.
Schronienie na zimę
Przed przymrozkami wypełnij szklarnię liśćmi i przykryj lutrasilem
Ważny! Aby zapobiec zalaniu szklarni wodą podczas zimowych roztopów i wiosny, należy wokół niej wykonać wysokie ziemne ściany. Jednocześnie gleba w szklarni powinna być wilgotna nawet zimą, nie należy jej przykrywać łupkiem.
Co robić wiosną
Wraz z nadejściem wiosny usuń lutrasil, usuń większość liści (zostaw trochę, aby zatrzymać wilgoć), załóż łuki i rozciągnij folię. W przyszłości, jeśli to konieczne, monitoruj temperaturę i cień. Kiedy młode pędy zaczną rosnąć i stanie się jasne, że rośliny zapuściły korzenie, zacznij stopniowo wietrzyć szklarnię.
W celu wentylacji bezpieczniej jest nie podnosić krawędzi folii od dołu, ale zrobić małe dziurki w folii od góry. Stopniowo zwiększaj rozmiar i liczbę otworów. Gdy folia zostanie całkowicie rozdarta, można ją usunąć.
Ta metoda jest znacznie delikatniejsza w przypadku młodych i delikatnych pędów. Jeśli po prostu podniesiesz brzegi folii, możesz nie być w stanie śledzić wznoszącego się wiatru, a jeśli nie zeerwie osłony, może po prostu „spalić” wypieszczone liście, a rośliny umrą. Taka irytująca drobnostka może zrujnować całość!
Reprodukcja róż jesienią część wideo 2
Czy zimą można ukorzenić kwiaty z bukietu?
Najprawdopodobniej do Nowego Roku nic się nie wydarzy. Ale od połowy stycznia szanse będą rosły z każdym dniem.
Jeśli jednak kwiaty już zostały Ci podarowane i nadal nie masz nic do stracenia, w każdej chwili możesz spróbować je wyhodować. Tutaj musimy porozmawiać o jeszcze jednym „czynniku”. Nie naśmiewajcie się ze mnie, ale są ludzie z „lekką ręką” i inni z „ciężką ręką”. Niektórzy wbijają kij w ziemię i zapuszcza korzenie, inni walczą i walczą, wszystko na próżno.
Zimą róże uprawia się w domu na kilka sposobów.
- w ziemi
- w wodzie
- w wilgotnym papierze lub szmatce
Zasada wszystkich tych metod jest taka sama - cięcie powinno odbywać się w umiarkowanie wilgotnym, ciepłym środowisku.
Sadzonki w ziemi
Pęd do sadzonek przygotowuje się w taki sam sposób, jak latem. Powinien składać się z dwóch międzywęźli z trzema żywymi pąkami.
Powyżej wymieniłem już jakie podłoża najlepiej zastosować jako ziemię. Ze wszystkich wymienionych najbardziej podoba mi się wermikulit, ale wszystkie inne też się nadają.
Przygotowanie do lądowania
- Pamiętaj, aby w filiżance wykonać otwory drenażowe.
- Wermikulit wsypujemy do szklanki i umieszczamy w pojemniku z wodą, aby dokładnie zmoczyć wermikulit.
- Wyjmij kubek i poczekaj, aż nadmiar wody spłynie przez otwory.
- Włóż sadzonkę tak, aby środkowy pączek znajdował się nieco powyżej poziomu wermikulitu.
- Przykryj szybę plastikową torbą i umieść ją na oknie lub pod lampą.
Należy pamiętać, że zimą wilgotność powinna być nieco niższa niż latem.. Jeśli latem na szybie będzie pot, zimą w takich warunkach pęd może gnić.
Wermikulit jest dobry dla każdego, ale ma też wadę - gdy urosną korzenie, młodą różę trzeba będzie przesadzić do doniczki z ziemią.Aby uchronić się przed podwójną pracą, od razu przygotuj doniczkę z ziemią (lepiej kupić ziemię w kwiaciarni).
W rozsypanej, wilgotnej glebie wykonaj wgłębienie o szerokości 3 cm i głębokości 5 - 6 cm, wypełnij je wermikulitem i przyklej tam sadzonkę. Teraz ukorzenione pędy nie będą musiały być ponownie zakłócane przez przesadzanie. Od razu wyrośnie na stałe.
Bardzo przydatny i pouczający film na temat uprawy róż bukietowych. Polecam obejrzeć.
Zasady ukorzeniania róż w wodzie
- Znajdź naczynia wykonane z ciemnego szkła lub plastiku.
- Używaj wyłącznie przegotowanej wody (do wody możesz dodać jedną tabletkę węgla aktywnego)
- Dolać odrobinę wody, warstwa płynu nie powinna przekraczać 2 – 3 cm.
- Nie zmieniaj wody, a dopiero w miarę odparowywania dodawaj tę samą przegotowaną wodę.
- Umieść sadzonki w wodzie i poczekaj, aż uformują się korzenie.
- Kiedy pojawią się korzenie, przeszczep roślinę do ziemi.
Czasami oczekiwanie na uformowanie się kalusa i korzeni zajmuje dużo czasu (do dwóch miesięcy).
Jeśli łodyga jest zielona, oznacza to, że żyje, ale gdy zaczyna czernieć, jest źle - możesz ją wyrzucić.
Druga metoda ukorzeniania w wodzie
Ta metoda jest dłuższa i bardziej złożona, ale eksperci twierdzą, że jest znacznie skuteczniejsza. Zapewne zauważyłeś, że jeśli przez dłuższy czas nie wyrzucisz zwiędłego bukietu róż i będziesz go trzymać w wodzie, to z pąków zaczną wyrastać młode pędy.
Korzenie tworzą się rzadko, ale pędy prawie zawsze rosną. Dlatego te młode pędy wykorzystuje się do sadzonek. Musisz tylko poczekać, aż zmienią kolor z czerwonawego na ciemnozielony (w tym celu bukiet musi być w świetle, w przeciwnym razie nigdy nie zmienią koloru na zielony). Następnie odetnij je ostrzem lub bardzo ostrym nożem i włóż do wody w sposób opisany powyżej.
Aby przyspieszyć pojawienie się takich pędów w bukiecie, który utracił swój efekt dekoracyjny, należy odciąć kwiaty i przykryć przezroczystą torebką. Pamiętaj tylko, aby zwracać uwagę na wygląd pędów. Pędów nie można przedwcześnie obcinać, ale też nie można ich pozostawiać zbyt długo, szybko rosną i równie szybko więdną.
Uprawa róż zimą metodą buritto
Stosując tę metodę, pędy do kiełkowania przygotowuje się dłużej, z 5–6 pąkami. Kiełkują w ciemności, więc liście nie są potrzebne i należy je usunąć.
Przygotowane chibuki zawiń w wilgotną gazetę lub szmatkę i umieść w plastikowej torbie. Opakowanie należy przechowywać w umiarkowanie ciepłym miejscu. Przynajmniej raz w tygodniu rozpakuj i sprawdź stan sadzonek.
Głównym problemem, jaki możesz napotkać, jest gnicie i pleśń na łodygach. Najważniejsze, żeby nie przesadzić z wilgocią. Możesz nie owinąć sadzonek całkowicie, ale pozostaw górę otwartą, ale wtedy może być konieczne ich spryskiwanie od czasu do czasu.
Ogólnie rzecz biorąc, jest to dobra i produktywna metoda. Róże ogrodowe, zwłaszcza pnące, są w ten sposób łatwe i wygodne w uprawie. Ale bukiety, które zostały potraktowane w sklepach wszelkiego rodzaju konserwantami, nie zachowują się przewidywalnie.
Jedyną dobrą wiadomością jest to, że bukiety z 8 marca nie leżą w sklepach i nie mają czasu na wchłonięcie dużej ilości chemii.
I ostatnia wskazówka:
Uprawiaj nasze lokalne róże z bukietów. Te importowane są oczywiście piękne, ale nie spędzają tu zimy i nie żyją w warunkach pokojowych.