Jak wygląda róża floribunda?
Róża Floribunda, co to jest?
Róża floribunda jest wynikiem skomplikowanych i powtarzających się krzyżówek dużej liczby różnych odmian róż.
Przedstawiciele tej grupy ogrodowej wyróżniają się krzaczastym, zwartym wzrostem, wysokość krzewów jest różna - od niskiej do energicznej.Kwiaty zebrane w duże lub średniej wielkości kwiatostany są proste, półpełne i pełne, zazwyczaj średniej wielkości (są też duże), często kształtem przypominają hybrydowe róże herbaciane. Kwiaty niektórych odmian mają zapach.
Róże Floribunda są szeroko stosowane do nasadzeń grupowych na pierwszym planie, na rabatach lub jako żywopłot. Nie mają sobie równych pod względem obfitości i czasu kwitnienia. Ogólnie rzecz biorąc, kwiaty te są łatwiejsze w pielęgnacji, bardziej bezpretensjonalne i bardziej odporne na mróz niż herbaty hybrydowe.
Są po prostu stworzone na małą działkę ogrodową. Początkującym hodowcom róż możemy polecić opanowanie sztuki uprawy róż u przedstawicieli tej konkretnej grupy ogrodniczej.
Floribunda to jedna z najpopularniejszych grup róż ogrodowych. Główne zalety to długie kwitnienie, bogactwo kolorów i aromatów, bezpretensjonalność i wysoka zimotrwalosc.
Sadzenie róż floribunda
Wybór sadzonek. Szczepiona sadzonka róży powinna mieć 2-3 dobrze dojrzałe pędy zdrewniałe z zieloną, nienaruszoną korą i rozwiniętym systemem korzeniowym z wieloma cienkimi korzeniami (płatkami). Pamiętaj, aby zwrócić uwagę na szyjkę korzeniową (miejsce szczepienia). Średnica szyjki korzeniowej powinna być taka sama nad i pod miejscem szczepienia i nie przekraczać 5-8 mm.
Korzenie suszonych sadzonek należy zanurzyć na jeden dzień w zimnej wodzie przed sadzeniem. Wszystkie połamane i suche części pędów i korzeni należy przyciąć do zdrowej tkanki. Zdrowe pędy skróć do 35 cm, korzenie przytnij do długości 25-30 cm.
Gdzie najlepiej sadzić? Róże Floribunda potrzebują jak najwięcej światła.Nie oznacza to jednak, że należy je wystawiać wyłącznie na bezpośrednie działanie promieni słonecznych przez cały dzień.
Kiedy słońce świeci na róże przez cały dzień, szybko więdną. Jeśli dodatkowo posadzimy je w pobliżu południowych ścian budynków, cierpią na oparzenia słoneczne i nadmierną suchość.
Do sadzenia należy wybrać narożniki, w których roślina jest lekko zacieniona przynajmniej przez część dnia, szczególnie w południowym upale. Szkodzi im także ciągły przeciąg suszący, który zwykle występuje w pobliżu narożników budynków, w przejściach między nimi.
Przygotowanie gleby do sadzenia. Róże dobrze rosną na lekkiej, głębokiej i niezbyt suchej piaszczystej glebie gliniastej, który powinien być wystarczająco oddychający, podczas podlewania lub podczas deszczu powinien dobrze chłonąć wodę, nie pozwalając jej natychmiastowo i całkowicie przedostać się do poziomu podglebia, aby korzenie roślin i mikroorganizmy glebowe miały zawsze niezbędną wilgoć i powietrze. Tak właśnie dzieje się z glebą, gdy jest obficie uzupełniana humusem.
Miejsce lądowania należy przygotować wcześniej. Wystarczy przekopać piaszczystą lub gliniastą ziemię ogrodową na głębokość łopaty, dodając do gleby nawozy chemiczne (fosforowe) w jej dolnej warstwie. Przydatne jest również dodanie substancji bogatych w próchnicę, na przykład kompostu lub przeschniętego obornika.
Czas sadzić róże floribunda w strefie środkowej:
- wiosna: od 20 kwietnia do 30 maja.
- jesień: od 10 września do 20 października.
Lądowanie. Istnieją dwa sposoby sadzenia róż.
1. W takim przypadku lepiej sadzić razem. Przygotowaną mieszaninę wylewa się na dno wcześniej wykopanego dołu. Jeden trzyma różę. Głębokość, na jaką roślina jest opuszczana do dołu, zależy od miejsca szczepienia, które powinno znajdować się 3-8 cm poniżej poziomu gleby.Drugi prostuje korzenie i stopniowo przykrywa je mieszanką gleby, ostrożnie zagęszczając ją rękami. Po posadzeniu sadzonkę obficie podlewamy, a gdy woda całkowicie wchłonie, przysypujemy ją ziemią i pozostawiamy do wiosny.
Podczas sadzenia staraj się nie uszkodzić kory na szyi korzeniowej i korzeniach szkieletowych.
2 Do studzienki wlewa się wiadro wody z rozpuszczoną w niej tabletką heteroauksyny lub dodaje się humat sodu, aż do uzyskania koloru słabo zaparzonej herbaty. Trzymaj sadzonkę jedną ręką, opuszczając ją na środek dołka, bezpośrednio do wody, a drugą stopniowo wypełniaj dół przygotowaną mieszanką gleby. Ziemia z wodą dobrze wypełnia przestrzeń między korzeniami i nie tworzy pustek. Okresowo potrząsaj sadzonką i dobrze zagęszczaj glebę.
W takim przypadku podlewanie nie jest potrzebne. Jeśli ziemia opadła, następnego dnia należy lekko podnieść sadzonkę, dodać ziemię i unieść ją o 10-15 cm, a następnie roślinę należy zacienić przez 10-12 dni.
Dla każdej metody sadzenia szyjka korzeniowa (miejsce szczepienia) powinna znajdować się 3-8 cm poniżej poziomu gleby. Faktem jest, że nowe pąki i pędy tworzą się na sadzonce, gdzie jest dobrze oświetlona przez słońce. Jeśli miejsce szczepienia znajduje się powyżej poziomu gleby, wówczas na podkładce (biodra róży) tworzą się nowe pędy i pojawia się obfity dziki wzrost, a przy suchej, gorącej pogodzie roślina wysycha i słabo się rozwija.
Sadząc późną wiosną, przy suchej, ciepłej pogodzie, warto przykryć glebę warstwą mokrego torfu, a nawet przykryć łodygę mokrym mchem lub innym materiałem, który długo zatrzymuje wilgoć.Za pomocą papieru chroń koronę rośliny przed silnym nasłonecznieniem. Po posadzeniu pędy przycina się do 2 - 4 pąków.
Pielęgnacja róż floribunda
Pielęgnacja róż floribunda sprowadza się do regularnego podlewania, nawożenia, spulchniania i ściółkowania gleby, przycinania i okrywania roślin na zimę.
Jak podlewać? Róża potrzebuje dość dużo wody. W różnych fazach wzrostu zapotrzebowanie rośliny na wodę nie jest takie samo. Najbardziej potrzebuje go w okresie najintensywniejszego rozwoju, tj. W samą porę, gdy pąki się otwierają, pojawiają się pędy i liście, a także po zakończeniu pierwszego kwitnienia, gdy zaczynają wyrastać nowe pędy.
Jak widać o róże należy dbać i odpowiednio podlewać, nie dostarczając wystarczającej ilości wody i składników odżywczych, róża produkuje jedynie słabe pędy i wątłe, słabo rozwinięte kwiaty, które z reguły nie są podwójne i mają krótką szypułkę. Wilgoć, którą przynosi deszcz, bardzo rzadko jest wystarczająca. Powierzchowne, nawet codzienne podlewanie nie ma dla nich znaczenia.
Nigdy nie podlewaj roślin podczas upałów. Osadzoną wodę z konewki bez zraszacza zaleca się wlewać strumieniem bezpośrednio do nasady krzaka, do płytkiego otworu. Ważne jest, aby nie opryskiwać liści. Podczas nawadniania poprzez zraszanie z reguły do gleby dostaje się mniej wody niż oczekiwano. Ale jeśli nie ma innej możliwości, to przynajmniej nie trzeba tego robić pod palącymi promieniami słońca i wybierać czas podlewania, aby liście miały czas wyschnąć przed wieczorem. W nocy wzrasta ryzyko chorób grzybowych atakujących mokre liście.
W różnych porach roku róże floribunda wymagają innej pielęgnacji. Koniec lata i jesień to czas, kiedy nadmierne podlewanie nie służy im, a wręcz przeciwnie, szkodzi.Nadmiar wody sprzyja dalszemu wzrostowi roślin, przez co pędy nie mają czasu na dojrzewanie i łatwo ulegają uszkodzeniu przez mróz. Dlatego wraz z nadejściem września lepiej nie podlewać róż, wystarczą im naturalne opady. Ale jeśli jesień jest bardzo sucha, nadal będziesz musiał umiarkowanie podlewać, aby po wejściu w okres zimowy nie pozostały bez wilgoci w korzeniach.
Jak karmić? Ważną częścią pielęgnacji róż jest zapewnienie im odpowiedniego odżywienia, a zwłaszcza nawozu. W tym celu z reguły stosuje się złożone nawozy kombinowane. Róża Floribunda jest szczególnie wrażliwa na dużą zawartość soli w roztworze glebowym, dlatego nie należy przesadzać z dużymi dawkami nawozów, zwłaszcza na glebach cięższych, z których sole są powoli wypłukiwane.
Oprócz nawozów mineralnych podczas pielęgnacji róż ogrodnicy często stosują nawozy organiczne. Przed sadzeniem należy nawozić glebę obornikiem. Nakłada się go na wierzchnią warstwę gleby, dodając około 8 kg na 1 m2 na glebach lekkich i około połowę tej normy na glebach ciężkich. Najlepszym nawozem jest obornik krowi.
Korzenie nie powinny mieć kontaktu ze świeżym nawozem. Dla młodych sadzonek jest to po prostu katastrofalne. Dlatego obornik należy umieścić w ziemi na długo przed sadzeniem. Do nawożenia róż nadaje się także mączka kostna lub rogowa.
W pierwszym roku po posadzeniu róża nie jest w ogóle nawożona. Nawozy zaczynają stosować dopiero od drugiego roku, a potem robią to regularnie, każdej wiosny i każdego lata.
Kiedy nawozić
Przybliżony schemat stosowania nawozów jest następujący:
- Wczesną wiosną, gdy tylko pogoda na to pozwoli, jeszcze zanim róże zaczną się otwierać, zastosuj 60-80 g nawozów pełnoporcjowych na 1 m2 powierzchni, rozprowadzając je równomiernie po całej powierzchni. Po otwarciu róż nawozy te zostaną płytko zakopane w glebie.
- Około połowy maja, kiedy na krzakach zaczynają pojawiać się pąki, po deszczu lub podlaniu rośliny zasila się roztworem szybko działających nawozów pełnoporcjowych. Optymalna dawka: 30 g nawozu na 10 litrów wody. Pod każdym krzakiem wlewa się 3 litry roztworu.
- Pod koniec czerwca powtarza się podlewanie składnikami odżywczymi, przestrzegając tej samej normy i ponownie na dobrze nawilżonej glebie.
- Pod koniec października lub na początku listopada nawozy potasowe niezawierające chloru wysiewa się na powierzchnię w ilości 30 g na 1 m2 i taką samą ilość nawozów fosforowych na tę samą powierzchnię. Jeśli krzewy zostaną przykryte ziemią, po przykryciu roślin można dodać nawozy rezerwowe.
Spulchnianie i ściółkowanie. Róże potrzebują luźnej, wolnej od chwastów gleby, która przepuszcza powietrze i dobrze się nagrzewa. Częste spulchnianie oszczędza ogrodnikowi nawóz i wodę do nawadniania.
Jednak głębokie rozluźnienie może czasami być szkodliwe dla róży, jeśli jej korzenie zostaną uszkodzone. Dlatego uprawę należy prowadzić płytko, na głębokość nie większą niż 10 cm.
Pielęgnując róże floribunda, dobrze jest zastosować podłogę i ściółkę. Podczas mulczowania powierzchnię gleby pokrywa się odpowiednim materiałem, takim jak liście, siano, torf lub stary, dobrze rozłożony obornik. Wiosną, bezpośrednio po przycięciu i pielęgnowaniu grządek i kwietników, zaleca się rozłożyć między krzewami róż warstwę ściółki o grubości około 8 cm.
Przycinanie róż floribunda
Lista czynności związanych z pielęgnacją róż floribunda obejmuje również coroczne przycinanie róż. Róże wymagają przycinania, jego celem jest odmłodzenie krzewów. Ciężkie i średnie przycinanie opiera się na zdolności tych róż do szybkiego regeneracji i wytworzenia pędów kwiatowych u nasady krzewu. Pąki kwiatowe zawiązywane są przez cały sezon (w krótkich odstępach czasu), co prowadzi do ciągłego, obfitego i długotrwałego kwitnienia. Przede wszystkim usuwa się suche, uszkodzone i cienkie gałęzie, pozostawiając jedynie kilka mocnych pędów.
Róże Floribunda można przycinać na wiosnę w taki sam sposób, jak hybrydowe róże herbaciane, pozostawiając na każdym krzaku 3-5 mocnych pędów, skracając je o 3-4 pąki, mniej więcej na wysokości 10 cm od powierzchni ziemi. Przy średnim przycinaniu pozostaje 4-6 pąków. Jeśli na głównej łodydze znajdują się pędy boczne, są one skracane.
Jesienią krzewy nie są przycinane zbyt często, główne przycinanie odbywa się wiosną.
Schronienie na zimę
Róże Floribunda są uważane za bezpretensjonalne, pielęgnacja ich nie jest trudna, regenerują się znacznie szybciej niż hybrydowe róże herbaciane po uszkodzeniach mrozowych. Jednak w środkowej strefie róże te również muszą być przykryte. Aby to zrobić, krzewy przecina się na pół (do wysokości 40 cm) i usuwa się liście pozostałe na pędach.
Następnie przysypuje się je ziemią na wysokość 20-30 cm i przykrywa gałązkami świerku, liśćmi dębu oraz włókniną na wypadek zimnej, bezśnieżnej pogody. Po ustabilizowaniu się pokrywy śnieżnej róże będą całkowicie chronione przed mrozem.
Teraz będę wiedział, czym jest róża floribunda, artykuł z pewnością przyda się wszystkim miłośnikom uprawy róż.
Przy właściwym sadzeniu i przestrzeganiu wszystkich wymagań pielęgnacyjnych, przez całe lato aż do jesieni można podziwiać spektakularny i jasny ogród kwiatowy z różami floribunda.
Tak, słusznie wspomniano o podlewaniu, wystarczy podlać róże u nasady. Róże podlewaliśmy wieczorem, ale zawsze polewaliśmy je „deszczem”, bo dokuczał nam mączniak prawdziwy. A kiedy przestało padać, róże prawie przestały boleć.
Zgadza się, podlewanie krzewów róż „deszczem” sprzyja rozwojowi mączniaka prawdziwego.